Kocia Yoga, czyli Projekt Dento luty 2018 część 1 Pielęgnacja

Nie przypuszczałam, że uda mi się kiedykolwiek stworzyć taki post, w którym podsumuję moje zużycie miesiąca. W sumie to mi się to nie udało. Mam takie pudełeczko i gdy zaczynało się z niego wysypywać zbierałam wszystko i robiłam zdjęcia. Powstawały one mniej więcej co tydzień. W ten sposób pozbywałam się tych wszystkich pustych opakowań, robiłam miejsce na nowe kosmetyki o mogłam się jakoś rozliczyć.




Efektima Peeling Kokosowy Pojędrnia z olejkiem kokosowym - Sympatyczny, kremowy kosmetyk. Raczej krem pod prysznic niż peeling. Bardzo dobrze nawilża skórę.

Vianek odżywczy krem do twarzy na dzień - Zdecydowanie nie jest mi po drodze z serią odżywczą. Krem jest mało treściwy, raczej lejący. Nawilżenie czy odżywienie jest średnie. Dobrze, że to tylko próbka.

Fitokosmetik Glinka Czarna kosmetyczna przeciwtrądzikowa - Bardzo przyjemna w działaniu. Łagodna. Oczywiście strasznie brudząca, bo jest czarna.

Auchan Płyn do higieny jamy ustnej - Wydajny, łagodny w działaniu i tani. Dobrze odświeża usta. Byłam pozytywnie zaskoczona.

Holika Holika Pig-nose clear black head 3-step kit - Krok 1 to plasterek nasączony składnikami aktywnymi. Przygotowuje skórę na nosie do kroku 2, czyli plasterka, który musimy zerwać z nosa. Maseczka 1 była całkiem przyjemna. Pachniała świeżo, roślinami, a zwłaszcza eukaliptusem (dziwne miałam skojarzenie zapachowe). Plasterek 2 coś tam wyrwał z tego mojego nosa. Nawet się nie spodziewałam. Troszkę mocno się przykleił, ale na szczęście maseczka żelowa z kroku 3 bardzo fajnie załagodziła skórę. Po użyciu skóra na nosie jest gładka i miękka w dotyku. Pory są delikatnie oczyszczone. Nie wiem, czy sama kupiłabym ten zestaw, bo cena jest raczej wysoka. Znalazłam w pudełku BeGlossy styczeń 2018. 


Purederm Złuszczająca Maska do Stóp - U mnie nie zadziałała. Nic się nie stało. Zerowe złuszczenie skóry na stopach. Pachniała alkoholem podczas aplikacji. Zdecydowanie jestem za maseczką mistrza SheFoot.

Barnangen Glacier Breeze Shower & Bath Gel - Absolutnie cudowny żel pod prysznic. Odpowiednia konsystencja i śliczny, orzeźwiający zapach. Kupię go sobie jeszcze w lecie. Wydajny.

EOC Laboratorie Facial Scrub z ekstraktem z irysa - Dla mnie badziestwo. Bardzo płynna konsystencja z rzadkimi drobinkami. Miałam wrażenie, że to żel, a nie peeling. Działanie złuszczające raczej słabe. Bardzo mnie wysuszał.

Nuxe Reve de Miel Hand and nail cream - Cudo, cudo i jeszcze raz cudo. Zostałam wyznawczynią marki Nuxe. Cudownie gęsty, świetnie odżywiał dłonie. Do tego miał rewelacyjny, miodkowy zapach.

Biolaven Organic Krem do twarzy na dzień - Nijaki, miałam już kilka próbek i cały słoiczek. Zdecydowanie mnie nie cieszy. Denerwuje mnie zapach, a działanie raczej przeciętne.

Yves Saint Laurent Mon Paris Eau de Parfum próbka - Nijaki zapach. Niczym się nie wyróżnia. Dla nosa to on jest miły, ale nic ponad to. Podobny do miliona innych. Słabo się utrzymuje na skórze.

L`occitane Szampon do włosów Essential 5 oils Aroma - Szampon jak szampon, ale bardzo przyjemnie pachniał ziołami

L`occitane Dry skin hand cream 20% shea - Dla mnie jest to najlepszy krem tej marki pod względem działania odżywczego. Cudnie i długotrwale.

Cien Solny Peeling do ciała Wyszczuplający czarna porzeczka z kofeiną - Zapach porzeczek jest troszkę rozmyty, ale działanie bardzo fajne. Plus do tego kupiłam go za 5 zł.

Novex Deep Conditioning Hair Mask My Curl - Dla moich włosów była zdecydowanie lepsza niż wersja w pomarańczowym słoiku. Dobrze nawilżała włosy. Dobrze się układały.

Holika Holika Good Cera Super Cream Light - Oj, dobrze, że to tylko próbka, bo to taki silikonik jest. Skóra mocno się kleiła przy dotyku palcami.

Orphica Touch Hand Cream - Mocno przeciętny, dosyć lejąca, mało treściwa konsystencja. Bardzo szybko się go zużywa. Nawilżenie raczej słabe.

Efektima Peeling + Maska do rąk Bardzo fajny produkt. Peeling jest dosyć mocny, drobinki są ostre, ale bardzo przyjemnie się masuje dłonie. Maska bardzo dobrze odżywia.


Le Petit Marseillais Mleczko Nawilżające Odżywianie - pełna 
Yves Rocher Hand Cream Coconut - Działanie raczej przeciętne, od jednego do drugiego mycia rąk, ale wybaczam, bo zapach kokosa jest niesamowity.

Green Pharmacy Pianka do Kąpieli Oliwki Mleko Ryżowe - taki sobie płyn, zapach średni, a pianka była. Był tani i było go dużo. Ten konkretny wariant zapachowy mnie nie zachwycił.

Mizon Vita Lemon Sparkling Powder Moisturizing Glow Skin 1 i 2 - uff,ale nazwa. Działanie było kpiną dla mnie. żadnego glow nie było. Był za to piasek na buzi i pieniąca się piana w miseczce.

Krynickie SPA Cera Naczynkowa ProRedCare Rozświetlający krem pod oczy - dostałam go w pudełku Shiny i używałam strasznie długo. Początkowo miałam wrażenie, że działał, ale no ileż można. Pojemność 30 ml, więc jakby wystarcza po wsze czasy. Rozcięłam go w końcu i zużyłam do stóp.

Organic Shop Organic Rose & Salt Body Polish Organiczny Peeling do Ciała Róża - lubiłam za dobre działanie złuszczające. Z zapachem róży nie ma nic wspólnego.

Farmona Trio Krem Regenerująco - Nawilżający z ekstraktem z imbiru - osobiście bardzo mi się podobał ten krem, jednak moja skóra zareagowała pojawieniem się krostek na brodzie. Dlatego też zużyłam go jako krem do rąk. Wielki plus za szklany słoiczek.

Holika Holika After Night Overtime Mask Sheet Rewitalizująca Maseczka po całym dniu pracy - Na mojej twarzy nie było widać rezultatu. Miła płachta, dobrze nasączona. Tyla, nic wielkiego.

Skin79 Allan Cera Barrier Mini Produkt Lotion i Krem - pełna 



Biotherm Life Plankton Sensitive Balm  - wygrałam próbki w konkursie na FB, jestem absolutnie zachwycona. Bardzo dobrze odżywia skórę i cudownie pachnie algami/morzem.

Skin79 3Step Shower Glow Brightening Mask - krok 1 to peeling w formie płatka, no taki zwykły bawełniany i jest nasączony i przecieramy twarz. Nie wiem, czy miał działanie złuszczające, ale resztki makijażu zostały na nim. Krok 2 to maska w płacie - mocno nasączona, troszkę mi brakowało po bokach na policzkach, pozostawiła niesamowicie kleistą warstwę na twarzy. Krok 3 to krem, który wg. producenta " rozjaśnia i zapewnia długotrwałe uczucie nawilżenia". Wg mnie to on zostawia mega wielką białą twarz i mnie akurat ściągał na policzkach. Nie muszę chyba dodawać, że skóra wcale nie była "glow" ani "bright".

Tołpa: green, naczynka Regenerująca Maska na Naczynka - pełna recenzja w poście Shiny Box Luty 2018 - post w przygotowaniu.

Nivea Creme - klasyk do wszystkiego i dla każdego.

Beaver Tea Tree Nourishing Balance Conditioner - przeciętna w działaniu i denerwował mnie zapach.

Evree Magic Rose Upiększająca Maska do twarzy - post w przygotowaniu. Dobra maska.

L`occitane Essential 5 Oils Conditioner Aroma - działanie miała przeciętne, ale cudownie pachniała ziołami.

L`occitane Essential Water oraz Gentle Toner - przyjemne, nic nie wnoszące kosmetyki do mojej pielęgnacji. Są bardzo łagodne w działaniu.

Eveline FaceMed+ Hydra Detox Oczyszczająco - Nawilżająca Maska Węglowa  cera sucha  wrażliwa- przeciętna w działaniu, czarna, łatwa w nakładaniu i zmyciu. Z zapewnień producenta (aż 8 w 1 ) stwierdzam, że maska delikatnie oczyściła skórę i ją nawilżyła. Tyle, reszta to nie u mnie.

Dermacos Anti-Spot Protecting Day Cream Preventing Brown Spots - kosmetyk niewypał z pudełka Shiny grudzień 2017 - KLIK. Używałam go jako krem do rąk. Osobiście nie mam problemu z brązowymi plamkami na twarzy, a już na pewno nie w zimie.

I Want to keep face healthy Simple Set - nic specjalnego, post w przygotowaniu

Le Petit Marseillais Pomadka do ust Odżywienie - Pełna RECENZJA.

The Ordinary Natural Moisturizing Factors + HA - Bardzo polubiłam ten krem, moja skóra bardzo dobrze na niego zareagowała. Przyjemnie nawilżał.

Jantar Serum z Wyciągiem z Bursztynu do włosów zniszczonych - Moje włosy pokochały ten kosmetyk. Bardzo dobrze się układały, były miękkie w dotyku. Miało strasznie lejącą konsystencję, co mnie się średnio podobało.

Nuxe Reve de Miel Face Cleansing and Make-Up Removing Gel - bardzo lubiłam za działanie oczyszczające i nawilżające. Do tego ślicznie pachniał miodem.

Dove Purely pampering Nourishing shower gel almond cream with hibiscus - dobry, gęsty żel pod prysznic o bardzo ciepłym zapachu. Idealny na okres zimowy.

Cien Cukrowy peeling do ciała Antycellulitowy Pomarańcza a aromatem wanilii - cudowny, korzenny zapach oraz bardzo przyzwoite działanie złuszczające.

Deck out Women Crystal Eyelld patch Płatki pod oczy nawilżające - przyjemne, naprawdę, byłam w ogromnym szoku. Producent zapewnia, że usuwają cienie pod oczami. Wiecie, że naprawdę delikatnie je rozjaśnił.  Odświeżył mi spojrzenie, po nieprzespanej nocy. Acha i co najlepsze zapłaciłam 1,20 zł.

Schwarzkopf #Pure Color odcień 7.57 Słodkie Toffi - zaskoczyła mnie na plus, post w przygotowaniu.



puufff skończyłam...

pozdrawiam














Komentarze

  1. Krem YR dałam mamie, chyba inny zapach ale nie narzekała więc chyba jej się podoba :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mi też się podobał, ale tylko za zapach, bo działanie raczej średnie.

      Usuń
  2. Mam parę rzeczy w zapasach, ale jeszcze nie używałam.

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty