próbki Skin79

Witam, dzisiejszy post dotyczy dwóch próbek Skin 79, które dostałam w pudełku Pretty Box Marzec 2016, którego zawartość możecie zobaczyć TUTAJ

Super+ Beblesh Balm BB Triple Function Green SPF30+


opis:


Jest to mój pierwszy azjatycki BB krem. Taki prawdziwie azjatycki, bo do tej pory używałam wersji krajowych z lepszym lub gorszym rezultatem. Spodziewałam się zatem ochów i achów i zachwytów podczas używania.

No i kurczę dalej nie wiem, co sądzić o tym BB.
Na pewno cieszę się, że jest to tylko próbka, nie cieszyłabym się z wersji pełnowymiarowej.
Może wynika to z faktu, że nie mam porównania.

Krem jest dosyć jasny w opakowaniu. Na mojej twarzy też był jasny. Po rozprowadzeniu na skórze w dalszym ciągu widać było jasność. Wyglądałam jakbym miała chorobę morską. Pomagało wklepywanie, opukiwanie itp., itd., wszystkie te czynności, które pozwoliły na wpasowanie się w mój odcień skóry.

No i kurczę nawet nieźle to wyglądało. 
Skóra wyglądała na rozświetloną i wypoczętą. Nie kryje jednak niedoskonałości nawet niewielkich, więc to może być wada. Nie jestem przekonana również co do trwałości, bo w okolicach połowy dnia już go właściwie nie było.
Podobał mi się jednak naturalny wygląd. Ten krem upiększał i nie tworzył efektu maski.

Podsumowania więc raczej nie będzie, bo nie wiem co z nim zrobić. Jestem i na "tak" i na "nie".



Skin 79 BB Cleanser O2 Oczyszczająca Pianka do Twarzy


opis:


Próbka, malutka, nie ma co ukrywać wystarczyła mi na dwa użycia. Były to całkiem przyjemne użycia i zachęciła mnie ona do zakupu opakowania pełnowymiarowego.

W opakowaniu pianka wygląda jak emulsja, natomiast po nałożeniu na twarz wygląda jak pianka/żel do golenia. Wyglądałam jak Fiona ze Shreka w scenie w której się goli brodę przed lustrem;-). Troszkę śmieszne uczucie, ale pianka oczyściła skórę i jej nie wysuszyła. Skóra była odpowiednio przygotowana do dalszych zabiegów i nałożenia makijażu.



Komentarze

Prześlij komentarz

Popularne posty