DERMIKA Siedem Życzeń Po Jednym na Każdy Dzień Tygodnia


Musiałam zakupić taki oto zestaw na cały tydzień. Sami Wiecie jestem łasuchem maseczkowym i chciałam wypróbować kosmetyki marki DERMIKA. Używałam już kiedyś maseczki tej firmy i jakoś nie była dla mnie odpowiednia, miałam zatem nadzieję, że ten zestaw zmieni moje zdanie o tych kosmetykach. Czy tak się stało? Zapraszam do dalszej części .




Perfekcyjny Poniedziałek PERFEKCJA


Maseczka ma kolor typowej, zielonej glinki. Bardzo ładnie pachnie, po nałożeniu na twarz zwłaszcza. Zapach ten zdecydowanie kojarzył mi się z grejpfrutem. Jest jej mało w opakowaniu, tylko 3 ml, wystarcza to na pokrycie całej warstwy bardzo cieniutką warstewką. Może to i dobrze, bo maska jest naprawdę bardzo mocna w swoim działaniu. Po zmyciu nadmiaru (tak, tak, bo ona wsiąka w twarz) skóra była odświeżona i oczyszczona. Mnie dodatkowo ściągnęło, więc ratowałam się poprzez nałożenie kremu.

Sycący Wtorek NASYCENIE


Bardzo przyjemna konsystencja maseczki. Świetnie się nakłada, oczywiście wystarcza jej na tyle, aby pokryć całą twarz cieniutką warstwą. Pachnie kremowo. Szybko "wsiąka" w twarz. Bardzo przyjemnie ją nawilża, natłuszcza (jak napisał producent). Nie zauważyłam poprawy jędrności i kolorytu skóry. Jest to po prostu całkiem przyjemny nawilżacz, o dosyć krótkim działaniu.






Energetyzująca Środa ENERGIA

Od razu zaznaczam, że nie poczułam żadnej energii. Nie usunęła objawów zmęczenia i stresu. I tylko Najwyższy w Niebiosach wie jak bardzo mi tego potrzeba. No i kawy... najlepiej całe morze. Jest to biała maseczka, pachnie jak krem. Cieniutką warstwą pokryłam twarz, a po 15 minutach zmyłam to co zostało. Nie odczuwałam nawilżenie. Właściwie to delikatnie mnie wysuszyło i musiałam ratować się kremem. Nawet wtedy to działanie nie było jakoś wzmocnione. Ot taki średniaczek.


Satysfakcjonujący Czwartek SATYSFAKCJA


A to ci niespodzianka! znowu nie jestem usatysfakcjonowana. Eh, ciężki kawałek złomu ze mnie, ale do rzeczy. Maska jest bardzo gęsta, kremowa też jest. Jest niesamowicie tępa. Strasznie trudno się rozprowadza na twarzy. Bardzo ładnie pachnie różą, ale tylko na początku. O dziwo jest jej na tyle dużo (3 ml), że wystarcza na pokrycie twarzy dosyć "grubą" warstwą. Dosyć szybko z "białej" warstwy przekształca się w "tłustą i świecącą" warstwę. Producent zaleca pozostawienie maski do całkowitego wchłonięcia, ale chyba bym się nie doczekała. Starłam to gdzieś w okolicach pójścia spać. Efekt jest bardzo fajny, bo skóra jest gładka i miękka.


Czarujący Piątek OCZAROWANIE Maseczka przed Randką


Bardzo sympatyczna maseczka (oczarowała mnie ;-)). Maseczka jest żółtawa i ma kremową konsystencję. Jest to mieszanka glinki żółtej i białej oraz masła shea. Bardzo udane połączenie, przynajmniej dla mojej skóry. Wystarcza jej w zupełności na pokrycie całej twarzy. Nie wysusza mojej skóry. Wręcz przeciwnie, bardzo przyjemnie mnie nawilżyła. Skóra jest miękka i gładka w dotyku. Bardzo przyjemna maseczka.



Olśniewająca Sobota BB PEŁNIA BLASKU

Ha, a tu taka niespodzianka, bo to nie jest maska. Wygląda jak krem BB z blaskiem sproszkowanych pereł. Nałożyłam to na całą twarz, przypudrowałam i wyglądałam nawet nieźle. Skóra oczywiście się błyszczy, znaczy tfu tfu emanuje blaskiem i naturalnym pięknem. Używam tego tak naprawdę tylko na kości policzkowe, jako rozświetlacza w kremie i jestem strasznie zadowolona. Twarz wygląda na rozświetloną i wypoczętą. Nie można przy tym zrobić sobie krzywdy, bo krem jest raczej delikatny w swoim działaniu.


Kojąca Niedziela UKOJENIE



Maseczka jest biała i bez zapachu. Ma przyjemnie kremową, ale raczej lekką konsystencję. Dobrze się rozprowadza. Bardzo szybko się wchłania, zwłaszcza w te partie na twarzy, które były bardziej przesuszone. Jest jej wystarczająco dużo na pokrycie całej twarzy i nawet niewielkiego obszaru szyi. Nadmiar zmyłam. Skóra była bardzo przyjemna w dotyku, gładka i miękka. Ten stan utrzymywał się przez cały wieczór.





Komentarze

Prześlij komentarz

Popularne posty