U.R.O.K. Edycja XVIII pażdziernik 2017

Moje pudełko wyglądało tak:

Zamówiłam pudełko UROK, a dostałam Shiny z tamtego roku. Zabrakło dla mnie, czy co? Nic to, nieważne jak dla mnie. Nawet dobrze się stało, bo pudełko jest duże i mogę do niego schować zabawki dziecka. Przynajmniej na coś się przyda.

Ważne jest natomiast, co znalazłam W pudełku. Ta edycja wygląda następująco :

Deborah Milano Podkład Dress Me Perfect - odcień 0 Fair Rose

Sama nie wiem co sądzić o tym podkładzie. W zasadzie spełnia swoją rolę, jednak wiem z całą pewnością, że więcej go sobie nie kupię. Kolor 0 jest dosyć jasny, więc jeśli szukacie podkładów w dosyć jasnych tonach to zwróćcie na niego uwagę. Nie wyglądam w nim dziwnie, ale równoważę makijaż bardziej dopasowanym pudrem. Mam raczej jasną karnację, ale jest ciut, ciut za jasny. Jest też dosyć płynny, stąd opakowanie z pompką. Jedno wyciśnięcie starcza mi na pomalowanie twarzy oraz zostaje mi na dłoni znaczna część. Nie podoba mi się to bardzo. Używam go już od miesiąca i dosyć spore zużycie mam. Jest to dla mnie dziwne, ponieważ zwykle nie kończę tak szybko podkładów. Krycie ma całkiem niezłe, plasuje go w kategorii średnio kryjących. Nie zapycha mnie, nie wpada w dziwne tony, całkiem ładnie wygląda na buzi. Taki sobie przyzwoity kosmetyk.


O`herbal Spray Zwiększający Objętość Cienkim Włosów z Ekstraktem z Arniki

Taki średni produkt jak dla mnie. Nie zauważyłam zwiększenia objętości włosów. Nie rozpyla się, tylko wypsikuje z opakowania cieniutką stróżkę preparatu. Nie skleja włosów. Właściwie to mnie nie zachwyca.


Dax Cosmetics Cashmere Utrwlająca Baza pod Cienie

Wkurzające jest to, że ta baza ma termin ważności styczeń 2018, czyli jakby niedługo. Używam od dnia przysyłki, codziennie i szczerze mówiąc zerowe zużycie. Na pewno jej nie skończę i będę musiała wyrzucać prawie pełne opakowanie. Choć z drugiej strony nie będzie mi jej żal, bo z moich wnikliwych obserwacji ma zerowe działanie na moich oczach. Nie przedłuża trwałości makijażu, ba, mam wręcz wrażenie, że "zjada" cienie. Nie podbija kolorów cieni. Nie robi nic, nie szkodzi, ale też nie pomaga. To po co zatem ją stosować? Dla mnie jest to zupełnie zbędny kosmetyk.



Ezti Wosk Zapachowy - produkt od Pakamera.pl 

Fajnie ten produkt wyglądał w pudełku, jednak używanie go jest raczej średnie. Wygląda bardzo uroczo jak kostka białej czekolady. Pachnie tak mało specyficznie, ani ładnie, ani brzydko. Właściwie to zupełnie nie odczuwam tego zapachu. Równie dobrze mogę go nie używać i jest dla mnie zbędny.


Shefoot Maska do Stóp z Jednorazowymi skarpetkami Złuszczającymi

Dzięki pudełkom z kosmetykami poznałam już chyba wszystkie produkty SheFoot. Ma maska była bardzo ciekawym produktem i mogę ją polecić z czystym sumieniem. Uważam jednak, że należy wykonywać ten zabieg w okresie jesienno - zimowym. Nie dajcie się skusić w lecie lub wtedy kiedy trzeba odsłonić stopy.
Maska wygląda jak szpitalne ochraniacze na buty, a w niej zanurzony jest płyn. Nakładamy na stopy i śmigamy w nich po domku przez godzinę. Osobiście założyłam na to jeszcze skarpetki, żeby płyn nie wylewał się na nogi oraz dlatego, że było mi zimno i szeleściłam. Po tym czasie zdjęłam i stwierdziłam, że lakier z paznokci się rozpuścił. Przez następny tydzień nie działo się nic. Zerowe działanie. W tym czasie dosyć mocno nawilżałam stopy. Po tygodniu zaczęłam zrzucać skórę. Wyglądało to jak linienie lub jak wtedy, kiedy poparzymy sobie skórę od opalania i schodzi płatami. Wszystkie zgrubienia, zrogowacenia zostały usunięte. Stopy są gładkie i miękkie w dotyku.



Podopharm Szampon Wzmacniający do Skóry Atopowej SKINFLEX oraz Maska do Dłoni i Stóp z Mikrosrebrem

Zdjęcie robiłam na szybko, bo chciałam obdarować męża szamponem, a mąż akurat wyjeżdżał w delegację. Używa i twierdzi, że jest : "oooo dobry". Nic więcej nie wiem.
Maska natomiast jest bardzo przyjemna w użytkowaniu. Ma fajną, kremową konsystencję. Pachnie jak krem Nivea, w każdym razie mi się z nim kojarzy. Dobrze nawilża i odżywia stopy, bo głównie do tego celu jej używam.
Zupełnie nie znam tej marki kosmetyków, więc z miłą chęcią zabrałam się do smarowania.


Moja Farma Urody Sól do Kąpieli

Szkoda, że tak mało było tej soli. Szczerze mówiąc urzekła mnie, a wystarczyła tylko na raz. Co to była jednak za kąpiel... pamiętna. Sól bardzo ładnie pachnie, to mi się najbardziej podoba. Delikatnie zabarwiła wodę, taki różowawy kolor miała. Szybko się rozpuściła. Bardzo udany kosmetyk.


 Solvea Silnie Nawilżające Serum do Twarzy 

Musi poczekać na swoją kolej, bo aktualnie używam innego serum i chciałabym je skończyć. Nie otwieram kolejnego kosmetyku tego typu.



Kupiłam to pudełko w promocyjnej cenie. Bardzo ucieszył mnie dobór kosmetyków, ponieważ żadnego wcześniej nie używałam. O większości nawet nie słyszałam. 
Podoba mi się również dlatego, że mogłam od razu przystąpić do używania ich, no może poza serum do twarzy.

pozdrawiam


Komentarze

  1. Odpowiedzi
    1. Wiedziałam, że mogę liczyć na twój entuzjastyczny komentarz ;-)

      Usuń
  2. Szczerze mówiąc zawartość nie powala..

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Może i nie, ale podoba mi się z tego względu, że wszystkie kosmetyki zużyłam lub jestem w ich trakcie i nic mi nie zalega.

      Usuń

Prześlij komentarz

Popularne posty