STARA MYDLARNIA Glinka Biała cera normalna i mieszana


Zapłaciłam za nią 11 zł, pojemność 50g.


Glinka wygląda tak:


Bardzo się ucieszyłam, kiedy ją skończyłam. Naprawdę. Wiecie, ja bardzo lubię wszelkiego rodzaju glinki. Dodatkowo mam cerę mieszaną i bardzo, ale to bardzo długo borykałam się z pryszczolami, więc glinki były dla mnie pewnego rodzaju wybawieniem.

W tym wypadku, no wybaczcie, ale chyba się zestarzałam i bardziej krytycznym wzrokiem spoglądam na niektóre kosmetyki. Można by rzec, że jestem bardzo wybredna.
Irytowało mnie kilka rzeczy :
1. brak sposobu "zrobienia" tej glinki. Na etykiecie nie było ani grama informacji ile wsypać proszku, ile dodać wody, żeby wyszła w miarę papkowata papka. I tak metodą prób i błędów mieszałam w miseczce, dodawałam a to proszku, a to wody.
Denerwowało mnie to bardzo... może się czepiam, ale mam prawo.

2. Działanie maseczki było zauważalne, jest dosyć mocna, tzn. wywierała dosyć mocne działanie na mojej skórze.
Nie ma na etykiecie ani słowa o tym jak długo należy ją trzymać na buzi. I znowu metodą prób i błędów sprawdzałam na sobie.
Można sobie zrobić nią krzywdę. Bardzo często na czole, po zmyciu zostawały mi czerwone plamy, a maseczkę trzymałam na buzi np. 3 minuty.

Na plus mogę powiedzieć, że jest bardzo wydajna i myślę, że przy bardzo zanieczyszczonej skórze może pomóc (trzeba tylko uważać, żeby nie przesadzić).

Osobiście nie kupię więcej.




Komentarze

Popularne posty