Wibo illuminating true recover foundation, Rozświetlający fluid do twarzy z formułą nawilżającą


Fluid ma pojemność 30 ml, kupiłam go w Rossmannie i zapłaciłam ok. 7 zł.

Opis producenta:


Skład:


Mam odcień porcelanowy 01.
Na dłoni wygląda tak:


Niestety na zdjęciu nie widać drobinek, które nadają charakter rozświetlający tego podkładu. Idealnie wtapiał się w mój odcień skóry.

Używałam go naprawdę strasznie długo. Nie mam pojęcia, czy jest jeszcze dostępny. Związane to było z tym, że podczas ciepłych okresów (lato - wiosna) był zdecydowanie za ciężki dla mojej skóry. Kompletnie się wtedy nie sprawdzał.
Zaczekał więc sobie grzecznie na półeczce na jesień i od tego czasu używałam go przez cały czas.

Bardzo dobra wydajność, to trzeba przyznać. Wystarczy niewielka ilość na wyrównanie kolorytu skóry. Gdyby ten podkład przelać to tubki z napisem krem BB to bym się rozpływała nad tym kosmetykiem. Jednak tak nie jest i mogę powiedzieć, że jest to całkiem przyzwoity podkład.

Większych niedoskonałości to on raczej nie ukryje. Trwałość jest przeciętna, ale przyzwoita. Zapach miły dla nosa. Ściera się bardzo łatwo, zwłaszcza duże ilości zostawiam na telefonie.

Kolor jest dobrze dobrany do mojej karnacji, może czasami był zbyt jasny. Nie był to odcień żółty, lecz kremowy. Zupełnie nie ciemniał na twarzy.

Dla mnie był jak najbardziej dobry i miło wspominam jego używanie.




Komentarze

Popularne posty