Sanofi-Aventis, Emolium, Emulsja do Kąpieli

Emulsja do kąpieli Emolium to kompletny emolient zalecany do codziennej higieny skóry wrażliwej, suchej i skłonnej do podrażnień. Delikatnie myje skórę i zapewnia jej zdrowe funkcjonowanie. Chroni ją i sprawia, że staje się mniej podatna na podrażnienia. Długotrwale nawilża i natłuszcza skórę. Dzięki bogatej, bezwodnej formule (93,9% lipidów) tworzy na powierzchni skóry aktywną barierę lipidową o dwukierunkowym działaniu:
  • dostarcza w głąb naskórka lipidy i zatrzymuje wodę w skórze,
  • chroni skórę przed utratą wody i działaniem czynników zewnętrznych.
Odpowiednia do stosowania u dzieci i niemowląt. Hypoalergiczna formuła powstała we współpracy z dermatologami. Od 1. dnia życia. Posiada rekomendację Polskiego Towarzystwa Pediatrycznego.


Składniki: Paraffinum liquidum, caprylic/capric truglyceride, isopropyl palmitate, peg-40 sorbitan peroleate, butyrospermum parkii, macadamia ternifolia seed oil, seed oil, canada oil, persea gratissima oil, laureth-7 citrate, peg-8, tocopherol, ascorbyl palmitate, ascorbic acid, citric acid.


Dostałam w aptece 10 próbek tego kosmetyku. Każda próbka zawiera 15 ml emulsji.
Stosowałam do kąpieli synka 14 miesięcznego. Nie kupię opakowania pełnowymiarowego, ale czy polecam? Nie mam pojęcia. To chyba jest kwestia nastawienia. Osobiście nie jestem fanką ani emolium ani oilatum czy oillan w pielęgnacji małych dzieci ( właściwie u siebie też nie lubiłam), bo są to kosmetyki, które w bardzo dużym stopniu opierają się na parafinie ( zawsze na pierwszym miejscu w składzie). O ile parafina w kremach jakoś mi nie przeszkadza to w kosmetykach do kąpieli jest ona wręcz widoczna gołym okiem. Jest to to właśnie co oblepia i natłuszcza ciało. Działa to to powierzchniowo. Większego działania to to nie robi, nie wnika w głąb skóry. Uczucie oblepienia jest raczej nieprzyjemne. Nie zauważyłam jakiegoś, jakiegokolwiek działania, które byłoby inne niż stosowane wcześniej kosmetyki do kąpieli. Na szczęście nie podrażniło i nie uczuliło ( co mogło się zdarzyć).
Wygląda jak biały olej. Nie pieni się (oczywiście), barwi wodę na taki mlecznobiało-szary kolor.
Dosyć szybko ubywa, bo producent zaleca jednorazowo wlać 15 ml emulsji (dla małego dziecka), choć oczywiście bardzo często nie wlewałam tyle.

Kosmetyk bez szału i rewelacji. Zużyłam i zapomniałam.

Komentarze

Popularne posty