Celestin, Balsam do
Ciała Argan & Zioła Regenerująco -Odżywczy na bazie wód
mineralnych z Rymanowa Zdroju
Regenerująco – odżywczy balsam do ciała na
bazie wód mineralnych z Rymanowa Zdroju z olejkiem arganowym z
EcoCertem z dodatkiem mieszaniny olejów roślinnych
(macadamia, avocado z EcoCertem, jojoba, oliwa z oliwek, olej
ze słodkich migdałów) i masła Shea z EcoCertem wzbogacony
wyciągami z polskich ziół (rumianek – działanie kojące,
łagodzące podrażnienia, nagietek- działanie przeciwzapalne,
pokrzywa – działanie wzmacniające, wyciąg z siemienia lnianego-
działanie osłaniające, zmiękczające skórę) i kompleksem
witamin A,E,F odpowiedzialnych za kompleksową regenerację skóry.
Balsam o lekkiej konsystencji , doskonale się wchłania , pozostawia
skórę aksamitnie delikatną.
Składniki: Aqua,
Butyrospermum Parkii Butter, Caprylic Capric Triglyceride, Cetyl
Alcohol, Glycerin, Sodium Polyacrylate, Tridecenth-6, Avocado Oil,
Macadamia Oil, Jojoba Oil, Prunus Amygdalus Dulcis Oil, Argania
Spinosa Kernel Oil, Panthenol, Parfum, Chamomilla Recutita Extract,
Calendula Officinalis Extract, Urtica Dioica Extract, Linum
Usitatissimum Extract, Sodium Lactate, Sodium PCA, Glycyne, Fructose,
Urea, Niacinamide, Inositol, Sodium Benzoate, Lactic Acid, Tocopheryl
Acetate, Ascorbyl Palmitate, Lecithin, Benzoic Acid, Dehydroacetic
Acid, Phenoxyethanol, Polyaminopropyl Biguanide, Ethylhexylglicerin,
Benzyl Salicylate, Hexyl Cinnamal.
0% parabenów, PEG,
SLES, silikonów, ftalanów, olejów mineralnych i
pochodnych ropy naftowej, substancji z upraw modyfikowanych
genetycznie.
Kupiłam w Rymanowie
Zdroju, jako pamiątkę z wycieczki. Balsam ma pojemność 250 ml.
Kosztował ok. 18 zł.
Generalnie, patrząc na
skład chemiczny można powiedzieć, że jest to cudowny kosmetyk. Bo
tak w sumie to jest, ale posiada kilka denerwujących „ale”,
które w moich oczach są dla niego dyskwalifikujące, dlatego
więcej go nie kupię.
Oto one:
- zbyt wysoka cena w stosunku do pojemności/jakości (może się czepiam, dla mnie w każdym razie jest to sporo za taki balsamik)
- bardzo słaba wydajność. Balsam dosyć szybko się kończy. Potrzeba sporo na posmarowanie całego ciała i niestety widać ubytek po każdym użyciu. Wręcz w zastraszającym tempie.
- Zapach – ojeju, litości, okropnie mocny, ziołowy, śmierdzi zielskiem długo. Przechodzi na ubrania. Latem nie do zniesienia, w zimie jakoś z trudem mi się udało.
- „mikrogranulki ziołowe”, którymi producent się chwali, że są, ale nie wiem po co, bo są mocne, nie rozcierają się na skórze, wręcz ją drapią.
- Twarde opakowanie, który bardzo trudno rozciąć, aby wydobyć resztki kosmetyku. Balsam posiada pompkę, która niestety od pewnej pojemności przestaje działać i nie ma się jak dobrać do pozostałości kosmetyku.
Hmmm, wyszło na to, że
jest to okropny balsam, a miało być inaczej. No ale, niewątpliwą,
ogromną zaletą tego balsamu jest to, że naprawdę rewelacyjnie
nawilża.
Niestety nie kupię
więcej, ale może skuszę się na inne kosmetyki z tej serii.
Komentarze
Prześlij komentarz