Smarujemy twarz

Dax Cosmetics, Perfecta Fruit Care, Krem na dzień i na noc, cera sucha i normalna

Kupiłam ten krem w sierpniu 2013 roku w sieci Super-Pharm za 4,99 zł. Niestety kartonik się nie zachował, więc nie wiem co o nim pisze producent, nie znam też składu. Nie mogę się również odwołać do oficjalnej strony Dax Cosmetics, ponieważ tego kremu w ogóle tam nie ma. Zresztą na opakowaniu było jak byk napisane, że jest to krem wyprodukowany dla Super-Pharm. Z tego co pamiętam były dwa rodzaje do wyboru : pierwszy do cery suchej i normalnej ( i ten posiadałam ja) oraz do cery tłustej i mieszanej.
Pierwsze wrażenie było : "wow" szklany słoiczek. To był dla mnie wielki pozytyw. W środku bardzo lekki kremik o białej konsystencji. Był naprawdę bardzo lekki, idealny na lato, a miał służyć do regeneracji skóry właśnie po lecie. Jakoś mnie to nie przekonało, ale krem sam w sobie był bardzo przyjemny. Niewiele zdziałał, raczej słabo nawilżał i dosyć powierzchniowo. Przynajmniej był wydajny. Świetnie nadawał się pod makijaż.
 
 
Pollena Eva, Eva Natura, Herbal Garden, Krem półtłusty odżywczy

 
Łagodny, lekko natłuszczający, łatwo wchłaniający się krem, o intensywnym działaniu odżywczym, doskonały do pielęgnacji cery delikatnej i suchej. Zawiera ekstrakt z dziewanny, bogaty we flawonoidy, które spowalniają procesy starzenia się skóry oraz karotenoidy działające przeciwzapalnie. Dzięki zawartości alantoiny, oliwy z oliwek oraz oleju z pestek winogron wykazuje właściwości łagodzące i kojące, chroni przed skutkami niekorzystnych dla skóry warunków atmosferycznych – wiatru, mrozu. Witamina E neutralizuje wpływ wolnych rodników i zanieczyszczonego środowiska opóźniając starzenie się skóry.
Niestety, ale nie zachował się kartonik, więc składu również nie jestem w stanie podać.
Krem ten, kupiłam jeszcze w starym opakowaniu za 3,99 zł w Rossmannie.
Stosowałam go jedynie na noc, bo był niesamowicie i niemiłosiernie tłusty. Jeśli ktoś używał kremu oliwkowego z Ziai, to to jest mniej więcej to samo. W dzień, pod makijaż, zupełnie się nie sprawdzał - twarz się świeciła po prostu.
Działanie odżywcze było słabe i raczej tylko po powierzchni. Tępo się rozprowadzał.
Krem był treściwy, o białej barwie. Pachniał niby dziewanną, ale mi zawsze kojarzył się z koniczyną, Takie skrzywienie.
Osobiście nie polecam, choć może w nowym opakowaniu kryje się prawdziwe cudo.

Komentarze

Popularne posty